Święcenia diakonatu w Legnicy

W sobotę 13 maja 6 mężczyzn otrzymało święcenia diakonatu. Uroczystościom, których miejscem była Katedra Legnicka św. Apostołów Piotra i Pawła, przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. Diakonat to pierwszy stopień święceń, poprzez który wyświęceni zostają włączeni do stanu duchownego.

Jednym z nowo wyświęconych diakonów jest nasz parafianin dk. Paweł Słota.

Kim jest diakon? – Czym jest diakonat?

Chrystus Pan ustanowił w Kościele rozmaite posługi, mające na celu dobro całego Ciała. To właśnie w sakramencie święceń posłanie powierzone przez Chrystusa Apostołom nadal jest spełniane w Kościele. Jest to więc sakrament posługi apostolskiej. Obejmuje on trzy stopnie: episkopat, prezbiterat i diakonat. Stąd diakon jest osobą, która umocniona łaską sakramentu spełnia posługiwanie powierzone przez Chrystusa Apostołom a przez Apostołów wybranym „mężom, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości” (Dz 6, 3).  

W tym miejscy warto zrobić małą dygresję celem wyjaśnienia terminologii sakramentu posługiwania apostolskiego, który najczęściej określany jest mianem „sakramentu święceń”.

Łaciński wyraz ordo oznaczał w czasach rzymskich stany ustanowione w sensie cywilnym, zwłaszcza stan rządzący. Ordinatio oznacza włączenie do ordo. W Kościele istnieją pewne stany, które Tradycja na podstawie Pisma świętego już od starożytności określa terminem taxeis (po grecku), ordines (po łacinie). I tak liturgia mówi o ordo episcoporum, ordo presbyterorum, ordo diaconorum.

Włączanie do jednego z tych stanów Kościoła dokonywało się na mocy obrzędu nazywanego ordinatio, który stanowił akt religijny i liturgiczny, będący konsekracją, błogosławieństwem lub sakramentem. Dzisiaj wyraz ordinatio jest zarezerwowany dla aktu sakramentalnego, który włącza do stanu biskupów, prezbiterów i diakonów. Jest to coś więcej niż zwykłe wybranie, wyznaczenie, delegacja lub ustanowienie przez wspólnotę. Ten akt sakramentalny udziela daru Ducha Świętego, pozwalającego wykonywać „świętą władzę” (sacra potestas), która może pochodzić jedynie od samego Chrystusa, przez Jego Kościół. Święcenia określa się także jako consecratio, są bowiem pewnym wyłączeniem i przyjęciem przez samego Chrystusa w służbę Kościołowi. Włożenie rąk przez biskupa i modlitwa konsekracyjna stanowią widzialny znak tej konsekracji. (KKK 1537-1538).

Trzy stopnie sakramentalnego posługiwania – dwa stopnie kapłaństwa służebnego

Nauka katolicka, wyrażona w liturgii, Urząd Nauczycielski i stała praktyka Kościoła uznają, że istnieją dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie Chrystusa: episkopat i prezbiterat. Diakonat jest przeznaczony do pomocy im i służenia. Dlatego pojęcie sacerdos – kapłan – oznacza obecnie biskupów i prezbiterów, a nie diakonów. Nauka katolicka przyjmuje jednak, że zarówno dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie (episkopat i prezbiterat), jak i stopień służby (diakonat), są udzielane za pośrednictwem aktu sakramentalnego nazywanego „święceniami”, to znaczy przez sakrament święceń.

Biskup – prezbiter – diakon

Dla uchwycenia istoty natury diakonatu ważne jest również zrozumienie wzajemnych relacji panujących między biskupem a prezbiterem oraz między nimi a diakonem.

Sobór Watykański II „uczy, że przez konsekrację biskupią udziela się pełni sakramentu święceń, która nazywana jest najwyższym kapłaństwem bądź pełnią świętego posługiwania”. Obowiązek posługi biskupiej został zlecony w stopniu podporządkowanym prezbiterom, aby byli współpracownikami stanu biskupiego, w celu należytego wypełniania powierzonego przez Chrystusa apostolskiego posłannictwa.

Na niższym szczeblu hierarchii stoją diakoni, na których nakłada się ręce „nie dla kapłaństwa, lecz dla posługi”. Przy święceniach diakonatu tylko biskup wkłada ręce. Oznacza to, że diakon jest specjalnie związany z biskupem w zadaniach swojej „diakonii”.

Zadania diakona

O diakonacie można również mówić w aspekcie zadań, jakie spoczywają na diakonach. Diakoni uczestniczą w specjalny sposób w posłaniu i łasce Chrystusa. Sakrament święceń naznacza ich pieczęcią („charakterem”), której nikt nie może usunąć. Upodabnia ich ona do Chrystusa, który stał się „diakonem”, to znaczy sługą wszystkich. Do zadań diakona należy zgodnie z zaleceniami Soboru Watykańskiego II:

  1. asystowanie biskupowi i kapłanowi a czasie funkcji liturgicznych we wszystkim, co mu przyznają księgi liturgiczne;
  2. udzielanie chrztu uroczystym obrzędem oraz uzupełnienie opuszczonych ceremonii w odniesieniu do ochrzczonego dziecka lub dorosłego;
  3. przechowywanie Eucharystii, udzielanie Jej sobie i innym, zanoszenie jako Wiatyku umierającym oraz udzielanie ludowi eucharystycznego błogosławieństwa;
  4. asystowanie i błogosławienie małżeństwa na podstawie delegacji biskupa lub proboszcza, z zachowaniem innych wymogów nakazanych w KPK oraz z zachowaniem mocy kan. 1098;
  5. udzielanie sakramentaliów, przewodniczenie obrzędom pogrzebu i pochowania;
  6. głoszenie Ewangelii, czytanie wiernym Pisma świętego, oraz przepowiadanie, nauczanie i zachęcanie ludu;
  7. przewodniczenie w kulcie religijnym i nabożeństwach błagalnych;
  8. kierowanie nabożeństwem Słowa Bożego;
  9. zajmowanie się w imieniu Hierarchii dziełami miłosierdzia i administracją oraz akcją społecznej pomocy;
  10. kierowanie prawnie w imieniu proboszcza i biskupa oddalonymi społecznościami chrześcijan;
  11. popieranie i wspomaganie apostolskiej działalności świeckich;
  12. udział w Radach Duszpasterskich.

Wszystkie te funkcje winny być wykonywane w doskonałej łączności z biskupem i jego prezbiterium czyli pod władzą biskupa i kapłana, którzy w danym miejscu prowadzą duszpasterstwo. 

Życie wewnętrzne diakonów

Diakoni jako ci, którzy służą tajemnicom Chrystusa i Kościoła winni wystrzegać się wszelkiego zła moralnego oraz dokładać starań, aby podobać się Bogu i w ten sposób być gotowymi do wszelkiego dzieła dobrego dla zbawienia ludzi (por. 2 Tm 2, 21). Z racji przyjętego święcenia wypada, aby daleko przewyższali innych zaangażowaniem się w życie liturgiczne zamiłowaniem do modlitwy, służbą Bożą, posłuszeństwem, miłością, czystością. Nie powinni przerywać studium nauk ustawicznie czytając Pismo św. Studia kościelne podejmowane przez diakonów mają ich usprawnić w wykładaniu innym nauki katolickiej i wzmacnianiu wiernych. W celu osiągnięcia tego diakoni winni być wzywani na zebrania odbywające się w określonych terminach, gdzie byłyby poruszane sprawy dotyczące życia i świętego posługiwania.

Diakoni z racji szczególnych powodów zleconego im posługiwania obowiązani są okazywać biskupowi szacunek i posłuszeństwo. Biskupi zaś winni bardzo cenić tych ministrów ludu Bożego i otaczać ich ojcowską miłością. Jeżeli jakiś diakon przebywa dla słusznej przyczyny przez pewien czas poza własną diecezją powinien poddać się nadzorowi i władzy Ordynariusza miejsca w tym wszystkim, co należy do obowiązków i zajęć stanu diakońskiego.

Do Konferencji biskupiej należy wydanie bardziej skutecznych przepisów w celu pogłębienia życia duchowego diakonów, tak żyjących w celibacie, jak i w małżeństwie. Ordynariusze miejsca zaś winni czuwać, ażeby wszyscy diakoni:

  1. oddawali się czytaniu i rozważaniu Słowa Bożego;
  2. często, albo nawet codziennie, o ile to może mieć miejsce, czynnie uczestniczyli we Mszy świętej, posilali się sakramentem Najświętszej Eucharystii i z pobożnością Go nawiedzali;
  3. często obmywali winy swego sumienia w sakramencie Pokuty, a iżby godnie z niego korzystali, niech praktykują codzienny rachunek sumienia;
  4. czcili i miłowali gorliwym nabożeństwem Bożą Rodzicielkę Maryję Pannę.

Jak najbardziej wypada, ażeby stali diakoni odmawiali przynajmniej pewną część brewiarza, określoną przez Konferencję biskupią.

Diakoni diecezjalni winni przynajmniej co trzeci rok odprawiać rekolekcje w jakimś pobożnym lub zakonnym domu, wyznaczonym przez Ordynariusza.

Historia kształtowania się posługi diakona w Kościele

Już św. Paweł Apostoł, zarówno w liście do Filipian, gdzie pozdrawia nie tylko biskupów, ale również i diakonów (por. Flp 1, 1), jak i w liście do Tymoteusza, w którym omawia przymioty i cnoty, wymagane do godnego sprawowania przez nich posługi diakońskiej (por. 1 Tm 3, 8-13) wskazuje na powagę posługi diakonów i na ich wsparcie posługi apostolskiej. Dlatego święcenia diakonatu już od prastarych czasów apostolskich miał Kościół w wielkim poważaniu.

Następnie starożytni pisarze kościelni, podkreślając godność diakonów, akcentują jednocześnie przymioty ducha i charakteru, wymagane do sprawowania tej posługi, a mianowicie wierność względem Chrystusa, nieskazitelność życia, posłuszeństwo biskupowi.

Św. Ignacy Antiocheński stwierdza, że funkcja diakona jest niczym innym, jak „posługą Jezusa Chrystusa, który przed wiekami był u Ojca, a na końcu objawił się”. Zauważa zaś przy tym: ”Jest rzeczą konieczną, ażeby diakoni podobali się każdemu we wszystkim. Nie są bowiem sługami (diakonami) pokarmów i napojów, lecz szafarzami Kościoła Bożego”.

Św. Polikarp Smyrneński upomina diakonów, ażeby byli powściągliwi we wszystkim, miłosierni, uprzejmi, postępując za przykładem Pana, który stał się sługą wszystkich”.

Autor „Nauki Apostołów, przypominając słowa Chrystusa: „kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą” (Mt 20, 26-27), takie napomnienie kieruje pod adresem diakonów: „Tak więc i wy, diakoni, powinniście czynić, ażeby, gdy zajdzie potrzeba, kłaść życie za brata swego przez wasze posługiwanie. Jeżeli bowiem Pan nieba i ziemi nam służył oraz wszystko dla nas wycierpiał i zniósł, to czy nie powinniśmy tego tym bardziej czynić dla braci, skoro jesteśmy Jego naśladowcami i Jego miejsce zajmujemy?

Ponadto autorzy pierwszych wieków, podkreślając znaczenie posługi diakońskiej, jednocześnie szeroko omawiają wielorakie i ważne obowiązki powierzane diakonom. Wspominają również wyraźnie o powadze, jaką cieszyli się diakoni w chrześcijańskich wspólnotach oraz o ich wielkim wkładzie w apostolskie dzieło Kościoła. Określało się diakona jako „ucho biskupa, jego usta, serce i duszę”. Diakon był do dyspozycji biskupa w tym celu, ażeby służyć całemu ludowi oraz mieć troskę o chorych i biednych. Słusznie przeto nazywano diakona „miłośnikiem sierot, ludzi pobożnych, opiekunem wdów, gorliwcem w sprawach duchowych, miłośnikiem dobra. Zlecano ponadto diakonowi zanoszenie Eucharystii chorym leżącym w domu, udzielanie chrztu, wspomaganie biskupa w głoszeniu słowa Bożego, zgodnie z jego wolą i w zależności od niego. Tak więc diakonat zajaśniał cudownie w Kościele i dał jednocześnie wspaniałe świadectwo miłości względem Chrystus a i braci przez wypełnianie dzieł miłosierdzia, sprawowanie świętych czynności, jak również wykonywanie posług duszpasterskich. Ci zaś, którzy mieli być prezbiterami, wykonując diakońską posługę, okazywali swoją biegłość i osiągnięcia w pracy oraz zdobywali przygotowanie, potrzebne do wypełniania kapłańskich i pasterskich posług.

Z biegiem czasu zmieniła się dyscyplina dotycząca tego święcenia. Nabrał większej mocy zakaz udzielania święceń z pominięciem kolejnych stopni, ale też powoli zmniejszała się liczba tych, którzy woleli pozostać diakonami przez całe życie, niż przyjmować dalsze święcenia. W ten sposób doszło do tego, że w Kościele Łacińskim zanikł prawie całkowicie diakonat stały.

za DIAKONAT.PL