W ostatnią niedzielę czerwca o godzinie 13:00 sumą odpustową rozpoczęto w Szklarach Górnych świętowanie ku czci świętych patronów parafii pod wezwaniem Piotra i Pawła. Homilię wygłosił salezjanin ks. Piotr Dziubczyński, obchodzący jubileusz 30-lecia kapłaństwa.
Kierując słowo do wiernych wspomniał o trudnej drodze apostołów, ale też nawiązał do niełatwego życia współczesnego chrześcijanina.
„Dzisiejszą uroczystość odpustową z radością oddajemy świętym apostołom Piotrowi i Pawłowi dwóm filarom Chrystusowego Kościoła. […] Ta dzisiejsza uroczystość uświadamia nam, jak bardzo dzisiaj potrzebujemy odnowienia naszej wiary i osobistej więzi z Panem Bogiem. Nie obce są nam trudne realia rozbitych rodzin, chaos w jakim pogrążone jest nasze życie osobiste czy też osób biegnących donikąd. Lęk przed bezrobociem, zwolnieniem z pracy, bezradność wobec zjawisk niszczących ludzkie życie takich jak korupcja czy przemoc. […] Głośmy Jezusa Chrystusa każdemu człowiekowi i każdego dnia żyjmy jego ewangelią a wówczas również i my staniemy się Apostołami Trzeciego Tysiąclecia”.
Oprawę muzyczną Mszy świętej zapewniła orkiestra dęta Hanys Band z Wrocławia, która przy pięknych aranżacjach przeprowadziła wiernych ulicami Szklar Górnych, kończąc w ten sposób część oficjalną uroczystości i otwierając wspólne świętowanie nieopodal plebanii. Licznie przybyli mieszkańcy Szklar Górnych, Obory, Trzmielowa, Szklar Dolnych, Owczar składali księżom życzenia i biesiadowali, pomimo upału, w rodzinnej atmosferze. „To nie przypadek, że księża Paweł Kajl i Piotr Drapiewski są w parafii pod wezwaniem Piotra i Pawła w Szklarach Górnych”, mówiła Lucyna Masal, mieszkanka Szklar Dolnych, składając życzenia solenizantom.
Festyn parafialny odbył się w Szklarach Górnych po raz drugi i nie zabrakło atrakcji dla dzieci, jak również konkursów z nagrodami dla dorosłych. Poza doznaniami muzycznymi dla uczestników przewidziano darmowe stoiska gastronomiczne, dmuchańce, przejażdżki konne i animacje dla najmłodszych.
„W obliczu coraz mocniejszych ataków na Kościół powinniśmy się jednoczyć, nie tylko podczas odpustów, i pokazywać wszystkim – tym wierzącym i tym niewierzącym, że wiara w Jezusa Chrystusa to nie męka, to nie klepanie różańców tylko radość, taka jak dziś! Cieszy, że ksiądz proboszcz organizuje taki festyn, ponieważ wszystkie filialne kościoły naszej parafii mogą się spotkać na modlitwie i wspólnym świętowaniu”, cieszyła się mieszkanka Szklar Górnych.
(PS)